Komentarze: 1
Zaczne odrobinę filozoficznie.
"Początek" to ciekawe słowo.
Wszystko ma swój początek. Nasze radości, smutki, problemy. To takie oczywiste.
Zapomniałam o jednym.. swój początek dorosłości wybrałam sama. Nikt mi nic
nie narzucił, może troszkę utrudnił. Tak było ze mną. Innym, może ktoś ułatwił.
Wiele moich wyborów było ciężkich i błędnych.
Czy na pewno błędnych..
Doprowadziły mnie do tego miejsca w którym teraz jestem.
Jest lepiej jak mogło być, a zarazem gorzej.
Wspominam dzieciństwo, nie istniejącą od dawna rodzine. Ludzi, którzy ukształtowali moją podstawową osobowość.
Wspaniałych dziadków, którzy już nie żyją..
Ojca alkoholika.. błąkającego się gdzieś po ulicach.. wspominającego swoje początki i początki końca.
Chciałabym kiedyś część tych początków zapomnieć, wymazać całkowicie z pamięci.
Przestać żyć przeszłością, która jest początkiem mojej teraźniejszości.
Przestać tęsknić za innm dzieciństwem, bo tego nikt na świecie nie jest w stanie zmienić.
Przestać zazdrościć ludziom wokół mnie ich malutkich namiastek szczęścia, które zostały im podarowane w przeszłości.. na początku..